Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij Zamknij

Informacje

Palma Kurpiowska

Palma Kurpiowska

Budynek Urzędu Gminy Łyse

Panorama miejscowości Łyse

Zespół Folklorystyczny Puszcza Zielona

Serafin

Ekipa stowarzyszenia „Uśmiech Dzieci” na Polach Grunwaldu

Pola Grunwaldzkie to miejsce w którym rozegrała się jedna z największych bitew średniowiecznej historii. Zwycięstwo wojsk polsko-litewskich oraz pogrom sił Zakonu Krzyżackiego było wydarzeniem o ogromnym znaczeniu.
10 lipca grupa Aktywnych i Uśmiechniętych rowerzystów, reprezentujących chorągiew gminy Łyse, przemierzając ziemie Baranowa, Chorzel i Nidzicy spotkała się na Polach Grunwaldu. Na miejscu rowerzyści postanowili uczcić zwycięstwo Władysława Jagiełły nad Krzyżakami 15 lipca 1410 roku.

Podróż została rozłożona na dwa dni. Pierwszego dnia ekipa stowarzyszenia „Uśmiech Dzieci”, ruszyła swoimi rumakami z domów. Spotykając się po drodze, stworzyli peleton składający się z dziewięciu osób. Jednym z ważniejszych przystanków po drodze był zamek w Nidzicy, należącym do największych zamków krzyżackich na Mazurach. Wieczorem, grupa zwiedziła Pola Grunwaldzkie znajdując miejsce śmierci Wielkiego Mistrza Ulricha von Jungingena, ruiny kaplicy pobitewnej oraz grunwaldzki pomnik – maszty symbolizujące sztandary wojsk. Drugi dzień został poświęcony na regenerację sił oraz powrót do domów. W sumie przez dwa dni na dwóch kółkach zrobiono łącznie 280 km.

Patronat nad wyjazdem objął Wójt Gminy Łyse - Pan Grzegorz Fabiszewski.

Stowarzyszenie oprócz wyjazdów rowerowych, organizuje również trekking górski:
* 4-5 wrzesień zdobywamy Rysy,
* 18 września rowerami robimy 100km z Helu do Gdańska,
* 16-17 październik zdobywamy Tarnicę w Bieszczadach.

Zapraszamy mieszkańców gminy Łyse, do dołączenia w struktury stowarzyszenia, które to od 2015 roku jest Organizacją Pożytku Publicznego.

Autor: Prezes Stowarzyszenia „Uśmiech Dzieci” - Adam Żubrowski